Pragnę Zjednoczenia wszystkich Polaków miłujących Boga i Matkę Ojczyznę dla jej ratowania przed śmiertelnym wrogiem. Oddajmy się ufnie Jego opiece i prowadzeniu, wypełniając Jego wolę, a wspaniałe zwycięstwo będzie zapewnione.
PO CO ASSAD MIAŁBY TO ROBIĆ?
Filmy, jakie linkuje Poruszyciel 2 września 2013 godz. 15:27 pod tym linkiem są istotne. Nie można pomijać racjonalnej argumentacji żadnej ze stron.
Strona USraelska stosuje retorykę a nie argumentację. Dlaczego mamy wierzyć, że to Assad stosował broń masowego rażenia na grupki terrorystów rozsiane tu i ówdzie, jeśli to absolutnie NIELOGICZNE? Skoro wiemy, że władze USA kłamały w sprawie Pearl Harbor, WTC, kłamały w sprawie Iraku, kłamały cały czas i cały czas kłamią na różne tematy?
W takiej sytuacji należy posłuchać głosu rozsądku. A GŁOS ROZSĄDKU mówi, że Assad sam sobie wbiłby nóż w plecy, gdyby stosował broń chemiczną. To jest absurd.
Jak nazwać kogoś kto wierzy kłamcom w absurdalne stwierdzenia? A Ty, Romku wierzysz, że inteligentny człowiek, dowódca sił zbrojnych i przywódca narodu popełniłby coś tak głupiego? PO CO?
Natomiast jest BARDZO OCZYWISTE, dlaczego opłaca się USraelowi, aby broń chemiczną zastosowano w Syrii. To po prostu daje wyraźny pretekst do ataku. Czy można pomijać taką argumentację milczeniem? I przechodzić nad nią do spraw mniej istotnych? To się wpisuje wyraźnie w politykę propagandową kłamstw USraela. Bo jak to inaczej ocenić?
Jak więc odpowiesz na argumentację, która wskazuje, że Assad nie miał NAJMNIEJSZEGO INTERESU w użyciu broni chemicznej?
Istotną sprawą jest udział Francji we wspólnym ataku USA na stanowiska Assada w Syrii. Nie rozumiem, dlaczego François Hollande się tam pcha, bez zgody parlamentu i nie chce się o tą zgodę pytać (nie musi, ale większość pytanych we Francji uważa, że powinien zrobić jak Amerykanie i Brytyjczycy). Bełkot prezydenta Francji Hollande na temat "dowodów" jest również żenujący.
Mój artykuł na temat Syrii, w dalszym ciągu aktualny:
Filmy, jakie linkuje Poruszyciel 2 września 2013 godz. 15:27 pod tym linkiem są istotne. Nie można pomijać racjonalnej argumentacji żadnej ze stron.
https://www.youtube.com/watch?v=Frxtgj-ZLPY&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0
https://www.youtube.com/watch?v=faVXSJsAKBY&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Strona USraelska stosuje retorykę a nie argumentację. Dlaczego mamy wierzyć, że to Assad stosował broń masowego rażenia na grupki terrorystów rozsiane tu i ówdzie, jeśli to absolutnie NIELOGICZNE? Skoro wiemy, że władze USA kłamały w sprawie Pearl Harbor, WTC, kłamały w sprawie Iraku, kłamały cały czas i cały czas kłamią na różne tematy?
W takiej sytuacji należy posłuchać głosu rozsądku. A GŁOS ROZSĄDKU mówi, że Assad sam sobie wbiłby nóż w plecy, gdyby stosował broń chemiczną. To jest absurd.
Jak nazwać kogoś kto wierzy kłamcom w absurdalne stwierdzenia? A Ty, Romku wierzysz, że inteligentny człowiek, dowódca sił zbrojnych i przywódca narodu popełniłby coś tak głupiego? PO CO?
Natomiast jest BARDZO OCZYWISTE, dlaczego opłaca się USraelowi, aby broń chemiczną zastosowano w Syrii. To po prostu daje wyraźny pretekst do ataku. Czy można pomijać taką argumentację milczeniem? I przechodzić nad nią do spraw mniej istotnych? To się wpisuje wyraźnie w politykę propagandową kłamstw USraela. Bo jak to inaczej ocenić?
Jak więc odpowiesz na argumentację, która wskazuje, że Assad nie miał NAJMNIEJSZEGO INTERESU w użyciu broni chemicznej?